rss
email
twitter
facebook

czwartek, 1 listopada 2007

Na razie nie ma mowy o kontynuowaniu życia

Nikt niczego na siłę przedłużać nie będzie. Przynajmniej na najbliższy czas trzeba zaimpregnować trochę chuci w torebki foliowe, jedna daleko od drugiej. Trzy dni napięcia i rozwiązanie, problemu na szczęście, co nie dawał zmrużyć myśli.

Ludzie mówią, że w tym wieku ciężko dostać wrzodów. Mam już całą wrzodową grzybnię, która rozrasta się i nie chce przestać. Wilgotno tam ma i ciepło jak nigdzie indziej. To jakoś nie chce mi przejść...