rss
email
twitter
facebook

wtorek, 18 grudnia 2007

Podcięty

Chociaż mam straszny bauagan pomiędzy poduszkami, dają mi wgnieść się i czuć na miejscu niemal przez pół mojego życia. Deszcze, przepaście, fusy które nie chcą opaść z wierzchu kawy, zbierane do miseczki po jogurcie truskawkowym Bakoma. Dwa dni temu dowiedziałem się, że też ciężko będzie mi osiąść.

I tylko myślę znów, kto udzieli mi swojego czasu aby przewieźć moją połowę życia w miejsce nowe, obce, za drogie...