Nie wiem dlaczego, lecz na klawiaturze z szybkim mostkiem wyparowaly mi polskie kreskowane esy, u zamkniete i masa zanikajacych i tak nosowek. Nie wiem jak poradzic sobie z ta epidemia, ktora szczesliwie nie da sie zarazic przez dotyk. Chociaz ludziom wszystko to tez zanika.
Wzajemnie wciskaja sobie nieznane skroty na glupote. Potem, jezeli czegos nie przeczytasz, nie da sie wrocic...